Paryżanie wygrali w pierwszym meczu na wyjeździe 2:0, ale w rewanżu ulegli 1:3 i odpadli z rozgrywek. Decydujący gol dla Manchesteru United padł w doliczonym czasie drugiej połowy z rzutu karnego, który został podyktowany za zagranie ręką Presnela Kimpembe w polu karnym. Arbiter główny Słoweniec Damir Skomina decyzję o przyznaniu gościom "jedenastki" podjął dopiero po konsultacji z asystentami wideo i samodzielnym obejrzeniu powtórki.
Z powodu kontuzji Neymar oglądał oba spotkania z trybun.
"To skandal! Czterech facetów, którzy nie mają pojęcia o futbolu, oglądało powtórkę w zwolnionym tempie... To jest niemożliwe. Co można zrobić z ręką, gdy jest się tyłem do piłki" - denerwował się na Instagramie, a wpis zakończył popularnym w Brazylii przekleństwem.
Wiadomość została później skasowana. W środę Europejska Unia Piłkarska (UEFA) poinformowała jednak o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego przeciwko Neymarowi.
Ewentualne sankcje mogą dotyczyć grzywny lub zawieszenia Brazylijczyka w przyszłym sezonie.
"w związku z oświadczeniami piłkarza PSG Neymara zostało wszczęte dochodzenie dyscyplinarne na podstawie art. 31 ust. 3 Regulaminu Dyscyplinarnego UEFA " - poinformowała europejska organizacja.