Pierwszy gol dla ekipy z Turynu był trafieniem samobójczym Cyrila Thereau w 12. minucie. Niespełna kwadrans później na 2:0 podwyższył Alessandro Gazzi i takim wynikiem zakończyło się spotkanie. Glik rozegrał cały mecz, a w 18. minucie został ukarany żółtą kartką. Torino zajmuje 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów.
>>>Torino - Chievo 2:0. Zobacz gole
Piłkarze z Rzymu poradzili sobie na wyjeździe z Sampdorią Genua. Jedyną bramkę zdobył w 31. minucie Brazylijczyk Hernanes. Lazio awansowało na drugie miejsce z dorobkiem 36 punktów. Inter, który wcześniej niespodziewanie zremisował przed własną publicznością z Genoą 1:1, ma o oczko mniej.
Liderem pozostał Juventus Turyn, który w piątek pokonał Cagliari 3:1 i powiększył przewagę nad najlepszym z rywali do ośmiu punktów.
Dobrą formę odzyskuje po dłuższej kontuzji Stevan Jovetic. Czarnogórzanin w sobotę dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, w tym raz z rzutu karnego, dzięki czemu jego Fiorentina pokonała Palermo 3:0 i zrównała się punktami z Interem. Trzeciego gola dla "Violi" zdobył także z "jedenastki" Argentyńczyk Gonzalo Rodriguez.
Piąte w tabeli Napoli, które niedawno ukarano odjęciem dwóch punktów za udział w aferze korupcyjnej, dopiero w końcówce zapewniło sobie zwycięstwo nad Sieną. W 86. minucie wynik otworzył Christian Maggio, a w 90. rzut karny wykorzystał Edinson Cavani.
Dla Urugwajczyka była to trzynasta bramka w tym sezonie Serie A - o jedną więcej ma tylko Stephan El Shaarawy z AC Milan.
"Rossoneri" w sobotni wieczór grali na wyjeździe z Romą, która przed tą kolejką wyprzedzała ich w tabeli dwoma punktami. Po tym starciu przewaga wzrosła do pięciu oczek, bowiem gospodarze wygrali 4:2.
Bramki najpierw zdobywali rzymianie, którzy w ciągu godziny zapewnili sobie prowadzenie 4:0. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się najskuteczniejszy w ekipie Romy Argentyńczyk Erik Lamela (dziesięć goli) w 30. i 61. minucie, a po jednej bramce zdobyli: jego rodak Nicolas Burdisso oraz urodzony w tym kraju reprezentant Włoch Pablo Osvaldo.
Od 78. minuty gospodarze musieli grać w dziesiątkę, bowiem arbiter usunął z boiska Brazylijczyka Marquinhosa. Milan częściowo zdołał wykorzystać przewagę - w 87. minucie rzut karny wykorzystał Giampaolo Pazzini, a kilkadziesiąt sekund później kolejną część strat odrobił Hiszpan Bojan Krkic.
To ostatnia tegoroczna kolejka Serie A. Kolejne spotkania zaplanowano na niedzielę 6 stycznia.