Paulo Berlusconi przed ostatnim meczem ligowym, w którym drużyna z Mediolanu podejmowała Udinese Calcio, określił 22-letniego zawodnika mianem naszego małego Murzynka. Brat właściciela klubu i byłego premiera użył tego sformułowania chcąc zaprosić kibiców na spotkanie, w którym Balotelli miał zadebiutować w barwach AC Milanu.

Reklama

Ta wypowiedź nie spodobała się wielu komentatorom, którzy ponownie zaczęli zwracać uwagę na problem rasizmu we włoskiej piłce nożnej. Poprzednie kontrowersje związane są z meczem towarzyskim pomiędzy AC Milan a zespołem Pro Patria. Spotkanie zostało przerwane po tym jak czarnoskóry pomocnik Milanu, Kevin Prince Boateng, został zwyzywany przez część sympatyków Pro Patrii. Po tym incydencie Boateng kopnął piłkę w trybuny i opuścił boisko. Jego reakcja spotkała się z życzliwym przyjęciem środowiska piłkarskiego, a jego zachowanie poparł, między innymi, trener reprezentacji Włoch - Cesare Prandelli.



Spotkanie Milanu z Udinese zakończyło się wynikiem 2-1. Obydwie bramki dla gospodarzy zdobył nowy nabytek - Mario Balotelli.