Hiszpańska Federacja Piłki Nożnej ogłosiła bezterminowy strajk. Od 16 maja - czyli na dwa tygodnie przed zakończeniem rozgrywek ligowych - zostaną wstrzymane wszystkie mecze. Przyczyną jest przyjęty przez rząd dekret, zmieniający zasady praw emisji meczów piłkarskich. Dokument został zaakceptowany bez konsultacji z Federacją Piłki Nożnej. Od kilku lat o prawa do emisji meczów piłkarskich rywalizują w Hiszpanii dwie firmy producenckie. Rząd zdecydował o przejęciu tych praw i rozdzieleniu 92 procent zysków z emisji spotkań między kluby piłkarskie.

Reklama

Na wprowadzenie nowego prawa Federacja Piłki Nożnej czekała od dwóch lat. Jednak dokument został wprowadzony bez konsutacji z piłkarzami i - zdaniem federacji - ma kilka poważnych błędów. Rząd dostał 10 dni na wycofanie dekretu. Jeśli tego nie zrobi, nie odbędą się dwie ostatnie kolejki rozgrywek ligowych i finałowy mecz o Puchar Króla.

Strajk obejmie ligę zawodową i amatorską. Protest poparli trenerzy i sędziowie piłkarscy. Może się zdarzyć, że nie będzie to jedyny strajk piłkarzy w tym sezonie rozgrywek ligowych. Od wczoraj zawodnicy ostrzegają, że w ogóle nie będą grać, jeśli rząd podniesie im podatki.