Obydwa gole dla Leicester City, którego piłkarzem jest Marcin Wasilewski, Vardy zdobył w drugiej połowie - pierwszego w 66. minucie, a drugiego w doliczonym czasie gry po efektownej indywidualnej akcji. Zespół trenera Claudio Ranieriego wygrał piąty kolejny mecz z rzędu, ale po raz pierwszy w tej serii wyżej niż 1:0. W klasyfikacji strzelców Vardy ma 21 trafień i o jedno ustępuje liderowi Harry'emu Kane'owi z Tottenhamu.
Nie było łatwo, wiedzieliśmy, że nie będzie, ale dopięliśmy swego. Jesteśmy o krok bliżej, ale nigdy nic nie wiadomo - zaznaczył zawodnik "Lisów".
Ranieri zadebiutował w roli szkoleniowca Leicester City w sierpniu, właśnie w meczu z Sunderlandem, wygranym przez jego podopiecznych 4:2. Zapytano go, czy wtedy marzył o tym, że jego zespół będzie tak blisko mistrzostwa.
Oczywiście wtedy nikt by w to nie uwierzył. To cudowne uczucie. Chciałbym podziękować wszystkim kibicom. "Przenieśliśmy" Leicester do Sunderlandu - powiedział Włoch na konferencji prasowej.
>>>Sunderland - Leicester 0:2. Zobacz gole
Tottenham grał w Londynie lepiej niż Manchester United, ale do 70. minuty nie potrafił potwierdzić tego bramką. Gdy w końcu gol padł - do siatki trafił Dele Alli - zespół gości zupełnie się "posypał" i stracił kolejne dwa w ciągu sześciu minut. Na listę strzelców wpisali się Belg Toby Alderweireld (74.) i Argentyńczyk Erik Lamela (76.).
Mecz rozpoczął się z 30-minutowym opóźnieniem, ponieważ autobus zespołu gości utknął w korku w drodze na stadion.
W tabeli Leicester ma 72 punkty, a Tottenham 65. Trzeci Arsenal traci do lokalnego rywala sześć punktów, ale ma też jeden mecz zaległy, podobnie jak zajmujący czwartą pozycję Manchester City (57 pkt). "Czerwone Diabły" (53) są na piątym miejscu, również po 32 meczach.
Na ósmą pozycję awansowali piłkarze Liverpoolu. Podopieczni Juergena Kloppa zdecydowanie pokonali przed własną publicznością Stoke City 4:1 i w dobrych nastrojach przystąpią do czwartkowego rewanżu 1/4 finału Ligi Europy z byłą ekipą niemieckiego szkoleniowca - Borussią Dortmund. Pierwsze spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.
"The Reds" zgromadzili 48 punktów w 31 meczach.