Pierwszą z dwóch bramek Urugwajczyk zdobył w 30. minucie z rzutu karnego. W przerwie trener Olympique zdjął z boiska Rybusa, wprowadzając Mathieu Valbuenę. I właśnie doświadczony francuski pomocnik już na początku drugiej połowy doprowadził do wyrównania.

Reklama

W kolejnych minutach piłkarze z Lyonu stworzyli następne groźne okazje. Kilka razy byli bardzo blisko szczęścia, ale zabrakło im skuteczności. Takich kłopotów nie miał Cavani, który w 81. minucie zapewnił drużynie z Paryża zwycięstwo. Chwilę później na boisko wszedł Krychowiak.

Mistrzowie Francji pozostali na trzecim miejsce (32 pkt). Tracą jeden punkt do prowadzącego Nice. Lider zaledwie zremisował u siebie w niedzielę z szesnastą Bastią 1:1.

Drugie miejsce, z identycznym dorobkiem jak PSG, zajmuje AS Monaco. Drużyna Kamila Glika, z reprezentantem Polski w składzie, pokonała w sobotę Olympique Marsylia 4:0.

Na własnym stadionie piłkarze Monaco stracili w tym sezonie punkty tylko raz, remisując na inaugurację z Guingamp 2:2. Później już nie dawali szans rywalom, a o ich skuteczności świadczy bilans bramkowy 26-6. Wygrana z Marsylią była piątą z rzędu, a trzecią w Ligue 1 (dwie w Lidze Mistrzów).