"Kanonierzy" przegrywali po pierwszej połowie 0:2. W 16. minucie Charlie Daniels wykorzystał świetne podanie z drugiej strony boiska Juniora Stanislasa, łatwo poradził sobie z obrońcą gości i skierował piłkę do bramki. Pięć minut później Petra Cecha z rzutu karnego pokonał Callum Wilson. W 58. minucie zespół Boruca prowadził już 3:0 dzięki Ryanowi Fraserowi.
W 70. minucie "Kanonierzy" oddali pierwszy celny strzał w stronę Boruca i od razu skuteczny. Bramkarz reprezentacji Polski skapitulował po uderzeniu głową Alexisa Sancheza. Niespełna pięć minut później "Kanonierzy" strzelili bramkę kontaktową. Olivier Giroud popisał się efektownym podaniem, a Lucas Perez równie ładnym strzałem z woleja trafił do bramki. Boruc nie zdążył zareagować przy tym uderzeniu, choć oddane było z ostrego kąta.
Gospodarze kończyli mecz w osłabieniu, bowiem siedem minut przed końcem regulaminowego czasu, czerwoną kartką za brutalny faul został ukarany Simon Francis. W efekcie w 92. minucie Giroud strzałem głową doprowadził do wyrównania. Wcześniej Boruc został ukarany żółtą kartką.
W innym wtorkowym spotkaniu na ławce trenerskiej Swansea City zadebiutował pracujący ostatnio w sztabie trenerskim Bayernu Monachium Paul Clement. 44-letni Anglik zastąpił zwolnionego pod koniec grudnia Amerykanina Boba Bradleya (tymczasowo drużynę prowadzili Alan Curtis i Paul Williams).
"Łabędzie" pod wodzą nowego szkoleniowca objęły prowadzenie w 42. minucie za sprawą Alfie Mawsona. W 83. minucie Fabiańskiego pokonał Wilfried Zaha. Jednak pięć minut później zwycięską bramkę dla Swansea zdobył Angel Rangel.
W trzecim wtorkowym spotkaniu tej kolejki Stoke City wygrało u siebie z Watfordem 2:0.