Piłkarze Hull City pokonali Watford 2:0, choć od 25. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Senegalczyka Oumara Niasse. Obie bramki padły w drugiej połowie. W 62. minucie Grosicki po ładnej akcji dośrodkował przed bramkę rywali - tam pierwszy strzał Lazara Markovica trafił w poprzeczkę, ale przy dobitce Serb był bezbłędny.

Reklama

Niedługo później "Tygrysy" prowadziły już 2:0. Tym razem po dośrodkowaniu Grosickiego z rzutu rożnego goście wybili piłkę przed pole karne, jednak dopadł do niej Sam Clucas i pięknym strzałem z ponad 20 metrów ustalił wynik spotkania.

Reprezentant Polski został zmieniony w 90. minucie.

Zespół Swansea City, z Łukaszem Fabiańskim w bramce, pokonał u siebie Stoke City 2:0 po golach Hiszpana Fernando Llorente na początku spotkania oraz Toma Carrolla w 70. minucie. Chwilę wcześniej goście mogli wyrównać, ale Austriak Marko Arnautovic nie wykorzystał rzutu karnego - kopnął wysoko nad poprzeczką.

Najwyższe zwycięstwo w sobotę odniósł AFC Bournemouth. Artur Boruc i koledzy pokonali przedostatni w tabeli Middlesbrough aż 4:0. Gole strzelili kolejno: Norweg Joshua King (14. trafienie w sezonie), Benik Afobe, Marc Pugh i Charlie Daniels. Gospodarzom było o tyle łatwiej, że już od 20. minuty rywale musieli grać w osłabieniu (czerwona kartka Urugwajczyka Gastona Ramireza).

Dla walczących o utrzymanie w Premier League drużyn Polaków to bardzo cenne zwycięstwa. Bournemouth awansował na dwunaste miejsce (38 pkt), Hull City jest siedemnasty (33), a drużyna ze Swansea osiemnasta (31), czyli trzecia od końca.

Kilka drużyn z czołówki rozgrywa w weekend półfinały Pucharu Anglii. Jedynie trzeci Liverpool (66) oraz piąty Manchester United (60) zagrają w niedzielę ligowe spotkania - odpowiednio z Crystal Palace i Burnley FC.