Do przerwy Real prowadził 1:0 po golu Cristiano Ronaldo zdobytym w 33. minucie. Po zmianie stron wyrównał Ivan Ramis, a zwycięską bramkę w 84. minucie zdobył niezawodny Portugalczyk.

Real wcale nie był zespołem zdecydowanie lepszym od rywala. Momentami, szczególnie na początku spotkania, to gospodarze mieli przewagę, ale jej nie wykorzystali. W końcówce pierwszej połowy Real zaczął atakować i objął prowadzenie po golu Ronaldo, któremu piłkę dograł Luca Modric.

Kilka minut później Portugalczyk ponownie silnie uderzył, ale tym razem Marko Dmitrovic strzał obronił.

Reklama
Reklama

Po przerwie Eibar zaatakował, Ramis z kilku metrów uderzył celnie głową, po rzucie rożnym wykonywanym przez Pedro Leona.

Po wyrównaniu Real dość długo nie potrafił zagrozić gospodarzom. Dopiero w końcówce po dośrodkowaniu z lewej strony Daniego Carvajala Ronaldo głową zdobył zwycięską bramkę.

Trener "Królewskich" Zinedine Zidane przyznał, że w tym meczu rywale byli zespołem lepszym.

Przeciwnik był wyraźnie lepszy, zwłaszcza w pierwszej połowie. Ale my mamy w swoich szeregach Cristiano Ronaldo, który pochodzi... z innej piłkarskiej galaktyki. Dał nam zwycięstwo. Spotkanie było trudne, mieliśmy momentami problemy z opanowaniem piłki. Ale zespół pokazał charakter - powiedział szkoleniowiec.