O przenosinach Lewandowskiego na Santiago Bernabeu spekuluje się od kilku lat. Gra w barwach "Królewskich" jest wielkim marzeniem kapitana reprezentacji Polski, który by je zrealizować zmienił niedawno menedżera. Jednak zastąpienie Cezarego Kucharskiego Pinim Zahavim nie pomoże "Lewemu" w przeprowadzce do stolicy Hiszpanii. Tak przynajmniej twierdzi "Sky Sport". Według informacji tej stacji negocjacje pomiędzy agentem Polak a Realem upadły i nie będą kontynuowane.

Reklama

Ostatnio Lewandowski znalazł się w ogniu krytyki. Nie zachwycał formą szczególnie w Lidze Mistrzów, w której nie zdobył bramki w pięciu meczach z rzędu i m.in. dlatego Bayern przegrał w półfinale z Realem Madryt. Poza tym zbulwersował niektórych obserwatorów nie podając ręki trenerowi Juppowi Heynckesowi, gdy szkoleniowiec zmienił go w 77. minucie spotkania z FC Koeln w ekstraklasie.

Nie należy martwić się relacjami Lewandowskiego z Bayernem. Są one bardzo dobre. Robert jest z nami i w przyszłym roku też będzie grał w Monachium - zapewnił szef mistrzów Niemiec Karl-Heinz Rummenigge.

Polski napastnik zdobył w tym sezonie ligowym już 29 goli i na pewno zostanie po raz trzeci w karierze królem strzelców Bundesligi. Wicelider tej klasyfikacji Nils Petersen z Freiburga uzyskał 15 trafień. Królem strzelców Lewandowski był w 2014 roku w barwach Borussii Dortmund oraz w 2016 już w Bayernie.