Szansę na wyprzedzenie broniących tytułu mają madryckie zespoły - Real i Atletico, ale także Sevilla i Granada.
Barcelona w sobotę prowadziła 1:0 po wykorzystanym przez Lionela Messiego rzucie karnym. Później jednak panowanie na murawie przejęli rywale. Trzy gole zdobyli w ciągu siedmiu minut, a do siatki trafiali Jose Campana (61), Borja Mayoral (63) i Nemanja Radoja (68). To pierwsza porażka katalońskiej ekipy od siedmiu meczów.
Dotychczas stadion Estadi Ciutat de Valencia był raczej szczęśliwy dla Katalończyków. W 2005 i 2011 roku właśnie na tym obiekcie Katalończycy zapewniali sobie mistrzostwo kraju, za każdym razem po remisach 1:1.
Ale półtora roku temu Barcelona uległa Levante 4:5 (było już 1:5) i to była jej pierwsza porażka w sezonie 2017/2018. "Barca" była niepokonana w 43 ligowych meczach i mogła zostać pierwszą od 1933 roku drużyną, która nie doznała porażki w sezonie ekstraklasy.
Wieczorem zmierzą się jeszcze Real Madryt z Betisem Sewilla i Sevilla z Atletico Madryt. Oba mecze dla układu tabeli mają duże znaczenie.