Po ostatnim gwizdku sędziego na murawę stadionu Unionu wbiegli kibole drużyny gospodarzy, którzy próbowali zaatakować piłkarzy Herthy. W obronie zawodników gości jako jeden z pierwszych stanął Gikiewicz, który zaczął wyganiać chuliganów na trybuny.
Dla Rafała Gikiewicza derby Berlina nie skończyły się równo z ostatnim gwizdkiem sędziego. Polski bramkarz już po zakończeniu meczu musiał wykazać się jeszcze jedną interwencją.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama