Sobotnie spotkanie toczyło się w wolnym tempie. Fabiański w 34. minucie zaliczył udaną interwencję, ale długo nie miał zbyt wiele do roboty. Będący rewelacją sezonu goście przyśpieszyli dopiero w drugiej części meczu i w dość krótkim odstępie czasu zdobyli dwa gole. W 73. minucie trafienie zanotował niepilnowany przez obrońców gospodarzy Meksykanin Raul Jimenez, a strzałem z dystansu 11 minut później wynik ustalił Portugalczyk Pedro Neto. Polak nie miał nic do powiedzenia w obu sytuacjach.
Ważną postacią w ekipie przyjezdnych okazał się Adama Traore. Hiszpan pojawił się na boisku w 64. minucie i zaliczył asystę przy pierwszym golu.
"To kwestia wykorzystania zmiany zawodnika w odpowiednim momencie. Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, by poczuć, że naprawdę wróciliśmy. Nigdy się nie przyzwyczaimy do gry bez kibiców. Miejmy nadzieję i módlmy się, by niedługo wynaleziono szczepionkę lub inną metodę walki z koronawirusem, byśmy znów mogli być wszyscy razem" - zaznaczył w rozmowie ze Sky Sports trener zwycięskiej drużyny Nuno Espirito Santo.
"Młoty" po 17. porażce w sezonie spadły na 17. miejsce w tabeli i mają taką samą liczbę punktów co będący o pozycję niżej Bournemouth. Drużyna Artura Boruca wieczorem rozpoczęła swój mecz tej kolejki.
"Wilki" odniosły 11. zwycięstwo, które dało im szóstą lokatę. Wciąż walczą o zapewnienie sobie występu w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. W ten weekend mogą jednak zostać wyprzedzeni w tabeli przez Sheffield United, którzy w niedzielę zagrają za wyjeździe z Newcastle United, a do Wanderers brakuje im dwóch "oczek".
W innym sobotnim meczu trzeci Leicester City zremisował 1:1 z 16. obecnie w stawce Watford, który dzięki zdobytemu punktowi awansował o jedną pozycję w tabeli.
W piątek Tottenham Hotspur zremisował u siebie z Manchesterem United 1:1, a Southampton, którego piłkarzem jest Jan Bednarek, pokonał na wyjeździe Norwich City 3:0.
W tabeli zdecydowanie prowadzi Liverpool. "The Reds" mają 22 punkty przewagi nad drugim Manchesterem City. Lider w niedzielę w derbowym meczu zmierzy się z Evertonem. Obrońcy tytułu natomiast w poniedziałek podejmą Burnley.