Napoli wygrało aż 10:0. Autorem dwóch bramek był Milik, ale łup strzelecki Polaka w tym meczu powinien być zdecydowanie bardziej okazały. 26-letni snajper tego dnia jednak miał wyjątkowo źle ustawiony celownik. Zmarnował kilka doskonałych okazji. Swoją nieskutecznością irytował kibiców, którzy wygwizdali go, gdy opuszczał plac gry.

Reklama

Oprócz Milika w barach Napoli w meczu z Castel di Sangro zagrał też inny reprezentant Polski - Piotr Zieliński.