Nagły wzrost liczby zakażeń sprawił, że trzeba było przełożyć poniedziałkowe starcie City z Evertonem, zamknięto także centrum treningowe klubu z Manchesteru.
Wśród zakażonych byli m.in. Brazylijczyk Gabriel Jesus oraz Kyle Walker. Nazwisk pozostałych Guardiola nie zdradził, ale np. brazylijski bramkarz Ederson w mediach społecznościowych poinformował, że jest zakażony COVID-19.
"Premier League chyba nie pozwoli nam podać tych nazwisk, ale sami zobaczycie jutro" - powiedział dziennikarzom hiszpański szkoleniowiec, dodają, że chodzi o trzech "ważnych" zawodników.
"Mieliśmy wystarczającą liczbę zdrowych graczy, żeby odbyło się spotkanie z Evertonem, zresztą chcieliśmy grać, ale ostatecznie poinformowaliśmy Premier League, a ja osobiście zadzwoniłem do Carlo Ancelottiego (trenera Evertonu - PAP), żeby wyjaśnić mu całą sytuację. Teraz już nasze centrum treningowe zostało zdezynfekowane. Miejmy nadzieję, że kolejne testy będą negatywne, a reszta zawodników z pozytywnymi wynikami wróci do nas bez problemu" - dodał Guardiola.
Chelsea zajmuje szóste miejsce w tabeli, Manchester City jest ósmy. Oba zespoły zgromadziły po 26 punktów, ale londyńczycy rozegrali 16 meczów, a "The Citizens" - o dwa mniej. Liderem jest broniący tytułu Liverpool - 33 pkt w 16 spotkaniach.