Polskiego bramkarza pokonali w Bergamo kolejno: Ukrainiec Rusłan Malinowski, Kolumbijczyk Luis Muriel z rzutu karnego, Szwajcar Remo Freuler, Kolumbijczyk Duvan Zapata oraz Rosjanin Aleksiej Miranczuk, który w 73. minucie ustalił wynik spotkania.

Trwa ładowanie wpisu

Zwycięstwo Atalanty mogło być jeszcze wyższe. W 88. minucie Albańczyk Berat Djimsiti w sytuacji sam na sam minął już Skorupskiego, ale piłkę zmierzającą praktycznie do pustej bramki zdołał w ostatniej chwili wybić nadbiegający Brazylijczyk Danilo.

Reklama

Bologna od 49. minuty grała w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Holendra Jerdy'ego Schoutena.

Reklama

O tym, jak jednostronny był to mecz, świadczy fakt, że sędzia zakończył zawody w 90. minucie (nawet kilka sekund wcześniej), bez doliczania jakiegokolwiek czasu.

Zwycięstwo pozwoliło Atalancie na awans na drugie miejsce. Piłkarze z Bergamo mają 68 punktów. Bardzo blisko tytułu jest już Inter Mediolan (79), ale walka o wicemistrzostwo zapowiada się niezwykle ciekawie.

Zdecydowany lider Serie A pokonał w niedzielę u siebie Veronę 1:0.

Piłkarze Interu, po imponującej serii jedenastu zwycięstw, dwa ostatnie spotkania zremisowali na wyjeździe po 1:1 (z Napoli oraz Spezią) i w niedzielę długo zanosiło się na kolejny remis.

O zwycięstwie nad Veroną przesądził gol strzelony dopiero w 76. minucie przez wprowadzonego chwilę wcześniej z ławki rezerwowych obrońcę Matteo Darmiana.

Ten piłkarz po raz kolejny uratował Inter - 11 kwietnia przesądził o zwycięstwie 1:0 w meczu z Cagliari (wtedy zdobył bramkę w 77. minucie).

Reklama

Obecnie zespół z San Siro, walczący o pierwsze od 2010 roku mistrzostwo Italii, wyprzedza o jedenaście punktów Atalantę, natomiast o trzynaście lokalnego rywala - Milan (w poniedziałek gra w Rzymie z Lazio) oraz Juventus Turyn.

Tymczasem dla dziesiątej Verony, w której od 46. minuty grał w niedzielę Paweł Dawidowicz, to czwarta porażka z rzędu. Łącznie w ośmiu ostatnich meczach drużyna przegrała aż siedmiokrotnie.

Broniący tytułu Juventus, z Wojciechem Szczęsnym w bramce, zremisował na wyjeździe z Fiorentiną, której golkiperem jest Bartłomiej Drągowski 1:1.

Piłkarze z Florencji prowadzili od 29. minuty po golu Serba Dusana Vlahovica z rzutu karnego (sprytny, techniczny strzał w środek bramki), ale tuż po przerwie Drągowskiego efektownym uderzeniem pokonał Hiszpan Alvaro Morata.

Benevento, tradycyjnie z Kamilem Glikiem w składzie, uległo u siebie Udinese 2:4 i beniaminka czeka zacięta walka o utrzymanie.

Wobec wieczornego zwycięstwa siedemnastego obecnie Cagliari (Sebastian Walukiewicz był rezerwowym) nad Romą 3:2, ekipa Benevento spadła na 18. miejsce, czyli pierwsze oznaczające degradację.

Walczące również o utrzymanie Torino Karola Linettego podejmie w poniedziałek piąte w tabeli Napoli Piotra Zielińskiego.