Lider Paris Saint-Germain i dotychczasowy wicelider Olympique Marsylia rzutem na taśmę uratowały po jednym punkcie w 19. kolejce francuskiej ekstraklasy piłkarskiej. Paryżanie zremisowali na wyjeździe 1:1 z Lorient, a drużyna Arkadiusza Milika u siebie z Reims również 1:1.
Zespół z Paryża, bez pauzującego za kartki Kyliana Mbappe, przegrywał z Lorient od 40. minuty, gdy bramkę zdobył Thomas Monconduit.
Taki wynik utrzymywał się bardzo długo, na dodatek w 86. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył doświadczony hiszpański obrońca Sergio Ramos. W doliczonym czasie gry remis ekipie PSG uratował jednak Argentyńczyk Mauro Icardi.
Duże kłopoty miał też Olympique Marsylia. Przegrywał od 75. minuty u siebie z Reims po trafieniu Hugo Ekitike. Scenariusz okazał się bardzo podobny jak w przypadku PSG.
Od 85. minucie marsylczycy musieli grać w dziesiątkę, gdyż z boiska został usunięty Senegalczyk Cheikh Ahmadou Bamba Dieng. Jednak w doliczonym czasie zdołali wyrównać. Gola z rzutu karnego strzelił Dimitri Payet. Milik wybiegł w podstawowym składzie OM i grał do 67. minuty.
Fatalna passa Lens trwa
W tabeli lider PSG ma 46 punktów i o 13 wyprzedza nowego wicelidera Nice oraz Olympique Marsylia, który ma jedno spotkanie zaległe.
Piłkarze z Nicei pokonali u siebie Lens 2:1. W ekipie gości, która po szóstym występie ligowym z rzędu bez zwycięstwa spadła na dziewiątą lokatę, całe spotkanie rozegrał Przemysław Frankowski.