Interowi wygraną dał Holender Denzel Dumfries, który na listę strzelców wpisał się w 30. minucie. To siódma z rzędu ligowa wygrana mediolańczyków, szósta bez straty gola. Inter jest niepokonany od 11 spotkań.
W AC Milan natomiast pierwszoplanową postacią był Franck Kessie. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej zdobył dwie bramki już w pierwszej połowie. Jego trafienia rozdzielił albański pomocnik Empoli Nedim Bajrami. W 63. minucie goście mieli już dwie bramki przewagi, a z gola cieszył się Alessandro Florenzi. Sześć minut później na 4:1 trafił Francuz Theo Hernandez.
Gospodarzy stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki. W końcówce rzut karny wykorzystał Andrea Pinamonti.
W podstawowym składzie Empoli na boisko wybiegł Szymon Żurkowski, który w 68. minucie został zmieniony.
Juan Jesus pogrążył własny klub
Rytmu z początku sezonu nie potrafi odnaleźć Napoli. Zespół Piotra Zielińskiego w 12 pierwszych meczach zanotował 10 zwycięstw i dwa remisy. Natomiast z siedmiu ostatnich przegrał cztery.
O porażce z broniącą się przed spadkiem Spezią przesądził samobójczy gol Juana Jesusa w 37. minucie. Spezia wygrała nie oddając nawet jednego celnego strzału.
Zieliński grał do 70. minuty, natomiast w Spezii w całym meczu wystąpili Jakub Kiwior, który został ukarany żółtą kartką, i Arkadiusz Reca.
Napoli ma siedem punktów straty do Interu. Spezia natomiast jest 17., tuż nad strefą spadkową, od której dzieli ją teraz pięć punktów.