Według informacji "Przeglądu Sportowego" piłkarzowi i jego rodzinie skradziono zegarki, biżuterię oraz ubrania. Wartość wszystkich skradzionych przedmiotów ma być równa 70 tys. euro. W przeliczeniu na złotówki daje to ponad 316 tysięcy.

Były bramkarz Górnika Zabrze nie jest pierwszym polskim piłkarze, który we Włoszech stał się ofiarą bandytów. Cztery lata temu Arkadiusz Milik po meczu Ligi Mistrzów został okradziony z zegarka.

Reklama