Pierwsi na boisko wybiegli "The Reds". Podopieczni trenera Juergena Kloppa nie zachwycili, ale najważniejszy cel zrealizowali - zdobyli trzy punkty. W 22. minucie prowadzenie uderzeniem głowa dał im Diogo Jota. W 89. z rzutu karnego wygraną przypieczętował Fabinho. To była dziesiąta z rzędu ligowa wygrana Liverpoolu.

Reklama

"The Citizens" z odpowiedzią nie mieli problemu. Oni w Burnley całkowicie zdominowali wydarzenia na boisku. Już w piątej minucie wynik otworzył Kevin De Bruyne, a w 25. podwyższył Ilkay Guendogan. Później goście kontrolowali sytuację i nie forsowali tempa.

Dla obu ekip nadchodzi bardzo gorący okres. Były to ostatnie ich mecze przed pierwszymi pojedynkami w ćwierćfinale Ligi Mistrzów - Liverpoolu z Benficą Lizbona i Manchesteru City z Atletico Madryt. 10 kwietnia w 32. kolejce zmierzą się w bezpośrednim spotkaniu w Manchesterze, a sześć dni później w półfinale Pucharu Anglii. W międzyczasie czekają ich rewanże w LM.

Reklama

Historyczna wygrana Brentfordu

W tabeli Manchester ma punkt przewagi nad Liverpoolem. W walce o mistrzostwo praktycznie liczą się już tylko te dwie drużyny. Trzecią Chelsea od lidera dzieli już 14 punktów. Londyńczycy, którzy co prawda mają mecz zaległy do rozegrania, w sobotę niespodziewanie ulegli u siebie Brentfordowi 1:4.

"The Blues" objęli prowadzenie w 48. minucie za sprawą Antonio Ruedigera, ale później bramki zdobywał już tylko beniaminek. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Vitaly Janelt, a po jednym golu dołożyli wracający do formy po ubiegłorocznym zawale serca Christian Eriksen i Yoane Wissa. Brentford pokonał Chelsea po raz pierwszy od 1939 roku.

Reklama

Niepokojąca kontuzja Modera

W sobotę zaprezentowało się też kilku piłkarzy reprezentacji Polski. O sporym pechu może mówić Jakub Moder. Pomocnik Brighton & Hove Albion wszedł na boisko w 83. minucie meczu z Norwich City (0:0), a już pięć minut później został zmieniony z powodu kontuzji.

Na razie nie wiadomo na ile poważny jest uraz, ale cała sytuacja wyglądała bardzo niepokojąco. Moder bez kontaktu z rywalem upadł na murawę i złapał się za kolano. Nie był w stanie zejść o własnych siłach i boisko opuścił przy asyście fizjoterapeutów utykając, a potem trafił na nosze.

Southampton Jana Bednarka zremisował z Leeds United Mateusza Klicha 1:1. Z kolei Aston Villa Matty'ego Casha przegrała z Wolverhampton Wanderers 1:2.

W niedzielę West Ham United, którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański, podejmie w Londynie Everton.

Wyniki 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Anglii:

sobota
Manchester United 1 - Fred 66
Leicester City 1 - Kelechi Iheanachọ 63

Liverpool 2 - Diogo Jota 22, Fabinho 89-karny
Watford 0

Brighton 0
Norwich City 0

Burnley 0
Manchester City 2 - Kevin de Bruyne 5, İlkay Guendogan 25

Chelsea Londyn 1 - Antonio Ruediger 48
Brentford 4 - Vitaly Janelt 50, 60, Christian Eriksen 54, Yoane Wissa 87

Leeds United 1 - Jack Harrison 29
Southampton 1 - James Ward-Prowse 49

Wolverhampton 2 - Jonny Castro 7, Ashley Young 36-samob.
Aston Villa 1 - Ollie Watkins 86-karny

niedziela
West Ham United - Everton
Tottenham Hotspur - Newcastle United

poniedziałek
Crystal Palace - Arsenal

Tabela:
M Z R P bramki pkt
1. Manchester City 30 23 4 3 70 18 73
2. Liverpool 30 22 6 2 77 20 72
3. Chelsea Londyn 29 17 8 4 58 23 59
4. Arsenal Londyn 28 17 3 8 44 31 54
5. Tottenham Hotspur 29 16 3 10 47 36 51
6. Manchester United 30 14 9 7 49 41 51
7. Wolverhampton 31 15 4 12 33 27 49
8. West Ham United 30 14 6 10 49 39 48
9. Leicester 28 10 7 11 43 47 37
10. Aston Villa 30 11 3 16 42 42 36
11. Southampton 30 8 12 10 37 46 36
12. Crystal Palace 29 7 13 9 39 38 34
13. Brighton 30 7 13 10 26 36 34
14. Brentford 31 9 6 16 37 48 33
15. Newcastle United 29 7 10 12 32 49 31
16. Leeds United 31 7 9 15 35 68 30
17. Everton 27 7 4 16 29 47 25
18. Watford 30 6 4 20 29 57 22
19. Burnley 28 3 12 13 22 40 21
20. Norwich City 30 4 6 20 18 63 18