Od kilku tygodni nasilają się spekulacje ws. letniego transferu Lewandowskiego do Barcelony. Do tej pory przedstawiciele Bayernu jednoznacznie informowali, że nie mają zamiaru sprzedawać swojego najlepszego strzelca.

Reklama

Jeśli doniesienia gazety "Bild" oraz telewizji "Sport1" są prawdziwe i Lewandowski rzeczywiście nie przedłuży umowy, to włodarze monachijskiego klubu staną przed dylematem - albo sprzedadzą polskiego napastnika latem, albo za rok odejdzie on za darmo.

Jak już mówiłem, będziemy rozmawiali - skomentował sytuację dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzic.

Lewandowski zdenerwowany na Bayern

Reklama

Według mediów Lewandowskiego zdenerwowało, że Bayern zwlekał z podjęciem rozmów o nowym kontrakcie. Dopiero pod koniec kwietnia dyrektor generalny Oliver Kahn i Salihamidzic po raz pierwszy spotkali się z agentem Polaka Pinim Zahavim.

Lewandowski ponoć naciska na Bayern, aby zgodził się na sprzedaż do Barcelony. "Duma Katalonii" miałaby wyłożyć za niego 35-40 mln euro.

Reklama

Dwukrotnie wybrany na najlepszego piłkarza świata blisko 34-letni Polak w Bayernie gra od 2014 roku. Rozegrał w tym klubie 373 spotkania i zdobył w nich 343 gole. W sezonie 2019/20 cieszył się z triumfu w Lidze Mistrzów, a mistrzostwo Niemiec świętował z Bayernem w ośmiu ostatnich sezonach.