Bayern w piątek rozpocznie rywalizację w 8. kolejce niemieckiej ekstraklasy. Obecny sezon na razie nie układa się po myśli broniących tytułu Bawarczyków. Ich ostatnie cztery spotkania ligowe to trzy remisy i porażka - poprzednio seria czterech kolejek bez zwycięstwa przydarzyła im się dwie dekady temu. Przegrany mecz z Augsburgiem 0:1 przerwał serię 87 spotkań w Bundeslidze z co najmniej jednym strzelonym golem.
Bayern największym rozczarowaniem początku sezonu
Bayern ma 12 punktów i jest na piątym miejscu ze stratą pięciu "oczek" do prowadzącego Unionu Berlin. To wszystko sprawia, że presję zaczyna odczuwać trener Julian Nagelsmann.
Często słyszało się moje nazwisko przez ostatnie dwa tygodnie i skłamałbym, gdybym powiedział, że w ogóle mi to nie przeszkadzało. Zdaję sobie sprawę, że nie jestem odpowiedzialny za wszystko, ale nie uciekam od swojej części odpowiedzialności - zaznaczył szkoleniowiec.
Piątkowy rywal monachijczyków - Bayer Leverkusen - zgromadził dotychczas zaledwie pięć punktów. Były zawodnik tego klubu Brazylijczyk Paulo Sergio nazwał go "największym rozczarowaniem sezonu" w Bundeslidze.
W sobotę rywalizować będą ekipy z pierwszych trzech miejsc. Union Berlin, którego piłkarzem jest Tymoteusz Puchacz, zmierzy się we Frankfurcie z Eintrachtem, mający 15 pkt wicelider Borussia Dortmund (z rezerwowym bramkarzem Marcelem Lotką) zagra na wyjeździe z FC Koeln, a trzeci SC Freiburg - 14 pkt - podejmie FSV Mainz. W niedzielę Hoffenheim - 13 pkt - rywalizować będzie w Berlinie z Herthą.
Allegri siedzi na beczce prochu
Oprócz Nagelsmanna, kłopoty w czołowym klubie Europy ma też Massimiliano Allegri. To szkoleniowiec Juventusu Turyn - drużyny Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika, która w ostatnich ośmiu meczach licząc wszystkie rozgrywki odniosła tylko jedno zwycięstwo. W tabeli Serie A po siedmiu kolejkach zajmuje ósme miejsce z 10 punktami. Prowadzące ekipy Napoli i Atalanty Bergamo mają po 17.
W mediach już poszukuje się następcy Allegriego, a często w tym kontekście mówi się o powrocie do Turynu Antonio Conte, obecnego szkoleniowca Tottenhamu Hotspur.
To brak szacunku dla obecnego trenera Juventusu oraz dla mojej pracy w Tottenhamie - skomentował Conte, który pracował we włoskim klubie w latach 2011-14 i wywalczył trzy tytuły mistrzowskie.
"Stara Dama" w niedzielę zmierzy się z Bologną, której bramkarzem jest Łukasz Skorupski. Tego dnia swój mecz rozegra także m.in. wicelider - Atalanta, której rywalem będzie Fiorentina (Szymon Żurkowski). Z kolei prowadzące Napoli (Piotr Zieliński, Hubert Idasiak) podejmie w sobotę Torino (Karol Linetty).
Również na sobotę planowane jest ciekawie zapowiadające się spotkanie Interu Mediolan z AS Roma (Nicola Zalewski) oraz wyjazdowe starcie broniącego tytułu AC Milan z Empoli (Sebastian Walukiewicz).
Derby Londynu hitem kolejki
Głównymi akcentami 9. kolejki w Anglii będą derby z udziałem odwiecznych rywali: w sobotę w Londynie powalczą Arsenal z Tottenhamem, a w niedzielę w Manchesterze - City z United.
Po siedmiu meczach (jedna kolejka została przełożona w związku ze śmiercią królowej Elżbiety) na prowadzeniu jest Arsenal z 18 punktami, a City i Tottenham mają po 17. United zgromadził 12 "oczek" i jest na piątej pozycji.
Czwarta jest niespodziewanie ekipa Brighton & Hove Albion, która ma 13 pkt i jeden mecz zaległy. "Mewy" mogą skorzystać na tym, że ich ligowi sąsiedzi będą rywalizować między sobą, ale zadanie nie będzie łatwe: drużyna leczącego kontuzję Jakuba Modera zmierzy się w sobotę na wyjeździe z ósmym w tabeli Liverpoolem (8 pkt).
Osasuna zatrzyma Real?
W Hiszpanii o przedłużenie zwycięskiej serii powalczy broniący tytułu Real Madryt, który wygrał każde z dziewięciu dotychczasowych spotkań w tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki. "Królewscy" w ekstraklasie mają dwa punkty przewagi nad Barceloną, której piłkarzem jest Robert Lewandowski. Polak jest liderem klasyfikacji strzelców z ośmioma golami po sześciu kolejkach.
Rywalem "Dumy Katalonii" w sobotę na wyjeździe będzie 10. w tabeli Mallorca, natomiast Real w niedzielę podejmie bardzo dobrze spisującą się w tym sezonie, piątą Osasunę Pampeluna.
Grupowy rywal Lecha Poznań w Lidze Konferencji Villarreal zmierzy się w sobotę na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Cadizem. "Żółta Łódź Podwodna" ma 11 punktów i jest na szóstej pozycji.