Pierwotnie spotkanie na Bank of America Stadium zostało przerwane z powodu burzy i ulewy. W środę gra rozpoczęła się od 16 minuty w tych samych składach, co dwa miesiące temu, ale już po minucie na boisku pojawił się Sobociński. Jóźwiak wszedł do gry na ostatni kwadrans, a Świderski rozegrał pełne 90 minut.
Ekipa Charlotte kolejkę przed zakończeniem sezonu regularnego jest dziewiąta w Konferencji Wschodniej i traci cztery punkty do miejsca gwarantującego występ w play off, dlatego w niedzielę wyjazdową potyczką New York Red Bulls, którego barwy reprezentuje Patryk Klimala, zakończy sezon.
Do duże utrudnienie dla Świderskiego, który po ostatnich dobrych występach w meczach z Holandią i Walią w Lidze Narodów wydaje się pewniakiem do kadry na mistrzostwa świata. Biało-czerwoni przygotowania do mundialu w Katarze rozpoczną 14 listopada, co oznacza, że były napastnik Jagiellonii Białystok czy PAOK Saloniki będzie miał ponadmiesięczną przerwę.