Kapitan reprezentacji Polski w 12. minucie dośrodkował na głowę Ousmane'a Dembele, który zapewnił gospodarzom prowadzenie. W 22. role się odwróciły - to Francuz podał do Lewandowskiego, który w polu karnym przyjął piłkę prawą nogą, a następnie z półobrotu potężnie uderzył lewą. Gol przypominał drugą bramkę Polaka z czwartkowego spotkania z Villarrealem (3:0).

Reklama

W międzyczasie do siatki rywali trafił też Sergi Roberto (18.), a w drugiej połowie wynik ustalił Ferran Torres (73.). Bohaterem gospodarzy był Dembele, który zakończył spotkanie z golem i trzema asystami.

"Lewy" idzie na króla"

Lewandowski ma 12 bramek w tym sezonie ligowym i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Jego najgroźniejsi rywale - Borja Iglesias z Betisu Sewilla i Joselu z Espanyolu Barcelona - strzelili po siedem goli.

Reklama

Złą wiadomością dla zespołu prowadzonego przez trenera Xaviego Hernandeza była kontuzja Gaviego, laureata Kopa Trophy, czyli nagrody magazynu "France Football" przyznawanej najlepszemu na świecie piłkarzowi do lat 21. Po zderzeniu z rywalem 18-letni pomocnik doznał urazu pachwiny i został zmieniony w 34. minucie przez reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej Francka Kessie.

Barcelona zgromadziła 28 punktów i traci trzy do prowadzącego Realu Madryt, który w sobotę wygrał u siebie z Sevillą 3:1.

Reklama

Rywale Lecha mieli szczęście

W jednym z wcześniejszych niedzielnych meczów Villarreal - rywal Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Konferencji - wygrał u siebie z Almerią 2:1, a decydującą bramkę zdobył w czwartej doliczonej minucie drugiej połowy Senegalczyk Nicolas Jackson.

Do nietypowej sytuacji doszło w 56. minucie. Wówczas gola wyrównującego dla gospodarzy uzyskał Alex Baena, po czym natychmiast dostał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę za zdjęcie koszulki i pokazanie innej z hołdem dla zmarłego w tym tygodniu wiceprezesa klubu Jose Manuela Llanezy.

Ta koszulka warta jest miliona czerwonych kartek - skomentowano na profilu "Żółtej Łodzi Podwodnej" na Facebooku.

Z kolei Atletico Madryt wygrało w Sewilli z Betisem 2:1 dzięki dwóm trafieniom Francuza Antoine'a Griezmanna (54. i 71.) - w tym jednym bezpośrednio z rzutu rożnego. Stratę gospodarzy zmniejszył w końcówce z rzutu wolnego inny francuski piłkarz Nabil Fekir (84.). Atletico zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 23 punktów, Betis ma o trzy mniej i jest piąty.