O akcie oskarżenia, który już wpłynął do sądu, szkoleniowiec został już formalnie zawiadomiony. Ancelotti - jak informuje AFP - potwierdził przedstawione fakty. Z dokumentów wynika, że Włoch nie uregulował należności w kwocie 386 tysięcy euro.
"Jest oczywiste, że istnieją wystarczające przesłanki, aby uznać, że badane fakty mogły stanowić domniemane przestępstwo na szkodę Skarbu Państwa" - wyjaśnił w oficjalnych dokumentach madrycki sędzia prowadzący śledztwo.
Szkoleniowiec - jak wynika z aktu oskarżenia - deklarował swoje dochody w 2014 roku wyłącznie jako menedżer Realu, nie uwzględniając tych z praw do wizerunku i innych źródeł.
Hiszpański sąd oddalił natomiast skargę służb podatkowych za rok 2015, gdy Ancelotti był rezydentem w Wielkiej Brytanii.
64-letni Ancelotti był trenerem Realu w latach 2013-2015. Do klubu wrócił w 2021 roku, gdy podpisał nowy kontrakt na trzy lata.
Kilka dni temu prezes brazylijskiej federacji piłkarskiej Ernaldo Rodrigues ujawnił, że w rozpoczynającym się 20 czerwca 2024 w USA turnieju Copa America kadrę miałby już przejąć Ancelotti. Włoch do końca przyszłego sezonu jest związany z Realem i zapowiada, że ten kontrakt chce wypełnić w całości.