Lingard latem został na lodzie

Lingard w przeszłości był uważany za utalentowanego gracza. Rozegrał 180 meczów w Premier League, 20 w Lidze Mistrzów i 36 w reprezentacji Anglii. W najlepszym momencie kariery jego wartość rynkowa sięgała 40 mln euro. Niestety nie wszystko potoczyło się po myśli Anglika.

Reklama

Latem wygasła jego umowa z Nottingham Forrest. Przez moment wydawało się, że zwiąże się kontraktem z jednym z klubów z Arabii Saudyjskiej, ale ostatecznie rozmowy spełzły na niczym. Co gorsze dla 31-latka nie udało mu się dogadać z żadnym innym pracodawcą i w efekcie został na lodzie.

Finansowe Fair Play "sprzymierzeńcem" Lingarda

Dla podtrzymania formy piłkarz przez ostatnie miesiące trenował indywidualnie w Dubaju. Teraz jednak znów chce wrócić do bycia profesjonalnym piłkarzem. Swoje pierwsze kroki skierował do Barcelony. Hiszpańskie media nie wykluczają, że obie strony znajdą wspólny język.

Klub, którego zawodnikiem jest Robert Lewandowski boryka się z poważnymi kłopotami finansowymi. Katalończycy każdy grosz oglądają z dwóch stron. Po niedawnym transferze Vitora Roque kolejne transfery stoją pod wielkim znakiem zapytania, bo Barcelona musi zmieścić się w limitach Finansowego Fair Play.

Dlatego pozyskanie za darmo bezrobotnego Lingarda może okazać się w tym momencie jedną z opcji. Tym bardziej, że Anglik nie będzie miał wygórowanych oczekiwań finansowych.