Reprezentant Polski po trzy gole w meczu wcześniej strzelał w barwach Ajaksu Amsterdam, Napoli i Olympique Marsylia. Takim samym wyczynem może pochwalić się Cristiano Ronaldo. Słynny Portugalczyk hattricki zdobywał grając w Manchesterze United, Realu Madryt, Juventusie i Al-Nassr.
Mecz z Frosinone być może będzie przełomowy dla Milika. W tym sezonie Polakowi nie wiedzie się najlepiej. Do wczoraj na swoim koncie miał tylko dwa strzelone gole w 19. rozegranych spotkaniach. Kłopoty ze skutecznością sprawiały, że 29-latek nie jest pierwszym wyborem trenera "Starej Damy" i często musi godzić się z rolą rezerwowego. Choć jak sam twierdzi, wcale się nim nie czuje.
Absolutnie się nim nie czuję. W tym sezonie zaczynałem w wyjściowej jedenastce wiele razy, ale moje myśli zawsze są z drużyną. Zawsze jestem gotowy pomóc i udzielić wsparcia, ale ostatecznie to trener wybiera, kto gra, a kto nie gra. Ja staram się pomóc drużynie golami, zagraniami i innymi rzeczami. Cieszę się z dzisiejszego zwycięstwa, ponieważ chcieliśmy awansować. Nie możemy się doczekać gry w półfinale – powiedział Milik w rozmowie ze Sky Sports tuż po meczu z Frosinone.