Z remisu raczej nie mogą być zadowoleni trenerzy żadnej z drużyn. Girona dopiero drugi raz w tym sezonie ligowym nie strzeliła gola w meczu - poprzednio przydarzyło jej się to 30 września, gdy przegrała z Realem 0:3. Nie wykorzystała okazji, by ograć najsłabszą drużynę rozgrywek i uzyskać trzypunktową przewagę nad "Królewskimi".
Z kolei Almeria, która w niedzielę grała lepiej od gości, liczyła na pierwsze zwycięstwo od początku sezonu. Zadanie miała ułatwione od 79. minuty, kiedy czerwoną kartkę zobaczył piłkarz rywali Aleix Garcia. Ostatecznie jednak gospodarze musieli zadowolić się dopiero szóstym punktem w trwających rozgrywkach.
Girona zgromadziła ich 49, o jeden więcej od Realu, który zaległość z tego tygodnia - z Getafe - nadrobi 1 lutego. Trzecie miejsce zajmuje Athletic Bilbao, który podobnie jak czwarta Barcelona ma 41 pkt - przy czym "Duma Katalonii" zaległy mecz z Osasuną Pampeluna rozegra 30 stycznia.