Nokaut w pierwszej połowie
Arsenal rozegrał koncertowo pierwszą połowę. Na przerwę schodził prowadząc 3:0. Goście pierwszego gola na swoim koncie zapisali po samobójczym trafieniu Pierre-Emile Hojbjerga.
W 27. minucie było już 2:0. Zabójczą kontrę skutecznie wykończył Bukayo Saka.
Na 3:0 podwyższył Kai Havertz.
Kiwior na boisko wszedł dopiero w 89. minucie
W 64. minucie fatalny błąd popełnił bramkarza Arsenalu. David Raya podał piłkę do… Cristiana Romero, który skorzystał z prezentu.
W 87. minucie wynik spotkania na 2:3 z rzutu karnego ustalił Heung-Min Son.
Jakub Kiwior mecz zaczął mecz na ławce rezerwowych Arsenalu. Reprezentant Polski na boisko pojawił się dopiero w 89. minucie.