Kiwior zagrał od pierwszej minuty
Kiwior ostatnio nie miał dobrej prasy. Polak przeważnie nie grał, a jak już wchodził na boisko, to spływała na niego krytyka.
Tym razem jednak Polak należał do najlepszych zawodników swojej drużyny. Kiwior rozpoczął mecz w podstawowym składzie Arsenalu.
Dwie asysty Kiwiora
24-letni obrońca w 24. minucie asystował przy golu Gabriela Jesusa, który dał "Kanonierom" prowadzenie.
Kiwior miał też swój udział przy trzeciej bramce dla Arsenalu. W 57. minucie idealnie dograł piłkę na głowę Kaia Havertza.
Skóraś ustalił wynik meczu
W środowy wieczór powody do zadowolenia miał też Skóraś. Były piłkarz Lecha Poznań wpisał się na listę strzelców w 88. minucie, ustalając wynik spotkania.