Niemczyk, który dwa razy doprowadził nasze siatkarki do złotego medalu na mistrzostwach Europy, zdaje sobie sprawę, że jego kandydatura może kolejny raz zostać odrzucona. Jak twierdzi, ma jednak powody, żeby stanąć do walki o fotel trenera. "Chcę być w porządku wobec zespołu" - twierdzi. "Jeszcze w tym tygodniu przygotuję wymagane dokumenty" - dodaje.
I stawia warunki, jeśli wygra. "Będę chciał, żeby jedynym moim przełożonym był prezes PZPS. Innej możliwości nie widzę" - uważa. Trener podkreśla, że nie chce mieć do czynienia z innymi osobami z kierownictwa związku. A jak skończy się kadencja obecnych władz, czyli w 2008 roku, będzie chciał zostać prezesem.
Andrzej Niemczyk prowadził reprezentację kobiet od 2003 do 2006 roku. 7 września 2006 roku zastąpił go Ireneusz Kłos. Niemczyk podał się do dymisji ze względów zdrowotnych, a zaakceptował ją zarząd związku.