Zgodnie z piątkową zapowiedzią Polskiego Związku Piłki Siatkowej o 12.30 na Okęciu mieli wylądować siatkarze, a sześć godzin później pozostali członkowie ekipy.

Tymczasem, ku zdziwieniu oczekujących, wczesnym popołudniem na lotnisku pojawili się jedynie drugi trener reprezentacji Krzysztof Stelmach i masażysta.

Reklama

"Dopiero dziś dowiedziałem się, że zawodnicy również wrócą lotem wieczornym. Planowo mają wylądować o 18.45" - poinformował PAP rzecznik prasowy PZPS Kamil Fedorowicz.

Biało-czerwoni wygrali w pierwszej rundzie MŚ we Włoszech wszystkie spotkania w grupie F pokonując Kanadę, Niemcy i Serbię. Jednak w drugiej fazie meczów grupowych doznali porażek po 0:3 z Brazylią i Bułgarią i zostaną sklasyfikowani na miejscach 13-18.

Reklama