W wieczornych spotkaniach Brazylijczycy długo męczyli się z rewelacją turnieju Czechami. Podopieczni Jana Svobody świetnymi obronami i skutecznymi atakami sprawili wiele kłopotów drużynie Bernardo Rezende, ale ostatecznie przegrali 2:3 (20:25, 25:22, 25:23, 21:25, 8:15).

Reklama