Zdaniem Niemczyk, dziewiąte miejsce Polek na mundialu w Japonii to nie jest wielka porażka, ale nie ma także mowy o sukcesie. "Moja mama grała w zespole, który w 1974 roku zajął w mistrzostwach świata w Meksyku 9. miejsce. Od tamtego czasu nasza drużyna osiągała w mundialach tylko gorsze wyniki, więc historycznie tegoroczny rezultat nie wypada źle" - tłumaczy. Ale nie ma również wątpliwości, że Polki mogły powalczyć o więcej.
"Miejsca od czwartego do ósmego zajęły w Tokio drużyny będące w naszym zasięgu, z którymi reprezentacja Polski przed mundialem wielokrotnie wygrywała. Pytanie dlaczego w najważniejszych meczach brakowało nam tych kilku piłek, czemu przegrywaliśmy praktycznie wygrane sety?" - pyta córka Andrzeja Niemczyka. I odpowiada: zabrakło treningu na wysokim poziomie.
"Niech każda z dziewczyn stanie przed lustrem i spyta siebie, czy podczas treningów dała z siebie sto procent, czy zrobiła wszystko, co mogła" - dodaje była siatkarka.