Siatkarki Portoryko potwierdziły klasę i postawiły biało-czerwonym twarde warunki. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego nie najlepiej weszły w spotkanie. Rywalki mocno zagrywały, ale były także skuteczne w ataku. Tuż przed pierwszą przerwą techniczną Polki złapały rytm, odrobiły trzy punkty straty i gra się wyrównała. Końcówkę jednak lepiej rozegrały rywalki i wygrały 25:21.

Reklama

Potem role się odwróciły i to Polki rozpoczęły od wyraźnego prowadzenia 7:3. Portorykanki, które szykują się do występu olimpijskiego w Rio de Janeiro, szybko się jednak pozbierały i dzięki skutecznie grającej blokiem i w ataku Stephanie Enright wyrównały, a po chwili wyszły na dwupunktowe prowadzenie, które utrzymywało się do końca seta. Przy stanie 21:23 najpierw błąd na zagrywce popełniła Agnieszka Kąkolewska, a chwilę później asem zakończyła seta Lynda Morales.

Trzecią partię ponownie od prowadzenia 7:3 zaczęły siatkarki Nawrockiego. Jednak drobne błędy techniczne i dwukrotne zablokowanie przez Vilmarię Mojicę Tamary Kaliszuk sprawiły, że z przewagi nic nie zostało. Przy stanie 12:12 biało-czerwone znów wróciły do dobrej gry. Dwukrotnie z zagrywki punkty zdobyła Anna Grejman, a chwilę później - atakiem z drugiej linii - dołożyła trzeci.

Sześć punktów przewagi (19:13) nie wystarczyło jednak, by wygrać partię i przedłużyć spotkanie. Świetną końcówkę partii rozegrała w ataku Enright. Przy zagrywce Mojicy Portorykanki zdobyły pięć punktów z rzędu, a mecz zakończył się po ataku w siatkę Bereniki Tomsi.

Reklama

Polki turniej we Włocławku zakończyły na drugim miejscu, pokonując wcześniej Kenię 3:0 i Argentynę 3:2.

Polska - Portoryko 0:3 (21:25, 21:25, 23:25)
Polska: Joanna Wołosz, Anna Grejman, Agnieszka Kąkolewska, Berenika Tomsia, Tamara Kaliszuk, Kamila Ganszczyk - Agata Durajczyk (libero) - Agata Sawicka (libero), Martyna Grajber, Magdalena Hawryła, Emilia Mucha.
Portoryko: Stephanie Enright, Diana Reyes, Karina Ocasio, Aurea Cruz, Lynda Morales, Vilmarie Mojica - Shara Venegas (libero) - Daly Santana, Yarimar Rosa, Shirley Ferrer, Natalia Valentin.