Biało-czerwoni gładko wygrali pierwszą partię. W drugim secie rywale już się postawili, ale i tym razem jeszcze nasi siatkarze okazali się lepsi. Schody zaczęły się w następnej odsłonie. Podopieczni Stephane'a Antigi popełniali błąd za błędem. W efekcie przegrali dwa sety i rywale doprowadzili tym samym do remisu.
W tie-breaku wtorkowego pojedynku Polacy mieli już nóż gardle. Obronili dwie piłki meczowe. Sami wykorzystali drugą ze swoich szans na zakończenie meczu.
W grupie B występują także Rosjanie i Kubańczycy.