Polki grają w zawodach w Japonii już od 2 listopada. W tym czasie w ciągu 12 dni rozegrały aż dziewięć meczów. Taki wysiłek musiał sporo kosztować nasze zawodniczki. "Jesteśmy już bardzo zmęczone" - powiedziała Rosner.
Mimo to biało-czerwone zagrają jeszcze dwa mecze. A muszą walczyć do końca. Dlaczego? Bo rywalizują o szóste miejsce w turnieju, które da im szansę na udział w następnych zawodach w walce o igrzyska olimpijskie.
Już jutro Polki zmierzą się z Koreankami. "Teraz jest łatwiej niż na początku. Gramy z trochę słabszymi drużynami, dlatego idzie nam lepiej. Jestem dobrej myśli" - dodał Mauro Masacci, tymczasowy trener naszych siatkarek.