Trener polskich siatkarek nie ukrywał, że przed meczem z reprezentacją Kazachstanu miał spore obawy. Okazały się one jednak bezpodstawne, bo nasze rywalki nawet na chwilę nie były w stanie zagrozić Polkom.
"Wczoraj było bardzo ciężko w meczu z Japonią. Nie pokazaliśmy na co nas stać, nie było widać naszej przewagi w umiejętnościach technicznych. Myślę, że przegraliśmy ten mecz psychicznie. Dzisiaj było już decydowanie lepiej" - powiedział uradowany Bonitta.
Jutro Polki mają dzień przerwy. Kolejny mecz zagrają we wtorek, a ich przeciwniczkami będą siatkarki z Dominikany.