O śmierci trenera poinformował w piątek klub z Łodzi, z którym Cichy był związany od wielu lat.
Niezwykle smutna informacja dotarła do nas wczoraj wieczorem. Odszedł od nas trener Michał Cichy. Ostatnie dni wszyscy mocno modliliśmy się i ściskaliśmy kciuki, gdy walczył o swoje zdrowie i życie. Niestety, swój ostatni mecz przegrał, pogrążając w żałobie rodzinę i nas wszystkich - napisali przedstawiciele ŁKS Commercecon na oficjalnych profilach w mediach społecznościowych.
Dodano, że odszedł nie tylko trener, wychowawca i pedagog, ale również dobry człowiek, serdeczny przyjaciel.
Nie znajdujemy słów, które mogą wyrazić nasz ból i smutek. Michał na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako ciepły, empatyczny człowiek, który wraz z nami budował siatkówkę w Łódzkim Klubie Sportowym - podkreślono.
Legenda sekcji żeńskiej siatkówki w ŁKS
Z siatkówką był związany od ponad 20 lat. Był zaangażowany w reaktywację sekcji żeńskiej siatkówki w ŁKS. Z seniorskim zespołem przeszedł wszystkie szczeble rozgrywkowe od 3. ligi, aż do ekstraklasy. W minionym sezonie jako pierwszy trener zdobył z ŁKS Commercecon brązowy medal mistrzostw Polski i prawo gry w Lidze Mistrzyń.
Cichy przejął drużynę ŁKS w lutym po Słowaku Michale Masku. W klubie odpowiadał też za szkolenie młodzieży. Pracował również jako nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Łodzi.
Przyczyną śmierci 45-letniego szkoleniowca miał być zawał serca. Kilka dni temu trafił do szpitala, ale nie udało się uratować jego życia.
Autor: Bartłomiej Pawlak.