Trzeba docenić to, jak dziś zaprezentowali się Włosi. Bardzo wysoko zawiesili nam poprzeczkę. Momentami się "łapaliśmy", może w drugim secie mieliśmy szansę, żeby odwrócić losy spotkania, ale rywale szybko wrócili na swój wysoki poziom – dodał.
Podkreślił, że Polacy pokazali w turnieju, iż udało się zbudować prawdziwą drużynę, która potrafi wychodzić z trudnych momentów,
Mieliśmy takie w ćwierćfinale, półfinale (USA i Brazylia), w finale też. Dwa razy się udało i wyszliśmy zwycięsko. Dziś walczyliśmy, ostatecznie musieliśmy uznać wyższość przeciwnika. Mamy bazę do tego, co będzie w kolejnych sezonach reprezentacyjnych. Lekki niedosyt jest, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia – stwierdził.
Przyznał, że przezwyciężone w turnieju trudności zbudują zespół na przyszłość.
Autor: Piotr Girczys