>>>Tak Polki wymęczyły zwycięstwo Tego nikt się nie spodziewał. Polki w pierwszym meczu szybko miały uporać się z rywalkami. Ale już pierwszy set pokazał, że łatwo nie będzie. Belgijki wygrały 25:23. Natepne dwie partie należały do naszych siatkarek i wydawało się, że czwarty set będzie ostatnim w tym pojedynku.

Niestety znów lepsze okazały się rywalki i o losach meczu zdecydował tie-break. W nim Polki miały już pięć punktów przewagi. Przeciwniczki najpierw doprowadziły do remisu, apotem wyszły na prowadzenie. Miały nawet piłkę meczową. Nie wykorzystały jej. Szczęście usmiechnęło się do biało-czerwonych i to one ostatecznie wygrały po dramatycznej końcówce 16:14, a tym samym całe spotkanie 3:2.

W sobotę nasze siatkarki graja z Francją. Znów są faworytkami. Jeśli wygrają zapewnia sobie awans do mistrzostw świata w Japonii.



Reklama

Polska - Belgia 3:2 (23:25, 25:14, 25:21, 19:25, 16:14)

I set:

Polki zaczęły w składzie: Świeniewicz, Bednarek, Pykosz, Sadurek, Jagieło, Kaczor i na libero Zenik.

Zagrywa Sadurek, dobry odbiór i Belgijki zdobywają punkt z lewego ataku. Bednarek ze środka doprowadza do remisu. Drugi punkt zdobywamy blokiem. Kolejna świetna zagrywka Świeniewicz. Rywalki źle rozgywają i piłka ląduje w siatce.

Skazywane na porażkę rywalki dzielnie walczą. Przegrywały już 3:6, ale szybko odrobiły cztery "oczka" i wyszły na prowadzenie. Na pierwszej przerwie technicznej nasze panie niespodziewanie przegrywają 7:8.

Po wznowieniu gry szybko obejmujemy prowadzenie 10:9. Najpierw Belgijka zagrywa w aut. Potem Świeniewicz zatrzymuje rywalkę blokiem, a w kolejnej akcji świetną kiwką popisuje się Bednarek.

Przy stanie 14:12 dla Polski Bednarek posyła asa serwisowego i mamy już trzy punkty przewagi. Niestety Polki roztrwoniły przewagę. Przegrały trzy piłki z rzędu i był remis 15:15. Po udanym ataku Kaczor zdobywamy 16. punkt i na druga przerwę techniczną schodzimy prowadząc jednym "oczkiem".

Po przerwie dwa punkty zdobywają Belgijki. Przegrywamy 16:17. Na szczęście zagrywka rywalek ląduje w aucie. Po chwili niestety ten sam błąd popełniła Paulina Maj. W kolejnej akcji Barańska trafia w siatkę i robi się nerwowo. Przegrywamy 17:19. Trener Matlak prosi o czas.

Polki maja kłopoty z przyjęciem zagrywki. Graja bardzo nerwowo. Wykorzystują to rywalki, które prowadza już 23:20. Trener naszej kadry znów prosi o czas.

Wreszcie Polki poderwały się do walki. Już tylko 22:23. Czas dla Belgijek. Zagrywa Bednarek. Rywalki przełamuja nasz blok i mają piłke setową. Gajgał z krótkiej i pierwszy setball obroniony. Niestety po chwili tracimy punkt i przegrywamy tym samym pierwszą partię 23:25.

II set:

Pierwszy punkt zdobywaja rywalki. Jednak odpowiedz Polek jest bardzo dobra. Kolejne cztery akcje kończa się naszym powdzeniem. Prowadzimy 4:1. Trener Belgijek prosi o czas.

Świetna zagrywka Sadurek. Piłka przechodzi na nasza stronę. Atak i zdobywamy piąty punkt. Po chwili Sadurek popisuje się asem serwisowym (6:1). Chyba nerwy opusciły nasze panie. Wreszcie gra na swoim poziomie. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzimy 8:2.

Po wznowieniu gry szybko znów mamy przerwę. Przy stanie 10:2 trener rywalek prosi o czas.
Nic to jednak nie pomogło jego drużynie. Polki świetnie graja blokiem. Bednarek i Jagieło raz za razem zatrzymują przeciwniczki. Bednarek nie zawodzi tez w ataku i przewaga cały czas rosnie (12:2).

Belgijki nie poddawały się jednak i zmniejszyły stratę. Na drugiej przerwie technicznej przegrywały 8:16. Po wznowieniu gry rywalki systematycznie zmniejszały przewagę Polek (13:19).

Jednka nasze panie wygrały trzy kolejne piłki i zrobiło się 22:13. Tym pozbawiły rywalki marzeń o zrobieniu kolejnej niespodzianki. Tej przewagi nie można było zmarnować. 25. punkt zdobyła Kaczor i tym samym wygrywamy seta do 14.

III set:

Trzecią partię zaczynamy od zdobycia punktu blokiem. W kolejnej akcji Sadurek zagrywa w siatkę i jest remis 1:1. As serwisowy Belgijek. Świniewicz źle przyjmuje. Do remisu doprowadza Gajgał. Rywalki przedzierją się przez blok i wychodzą na prowadzenie. Atomowym atakiem odpowiada Kaczor. Iznów mamy remis.

Niestety kolejne trzy piłki wygrywają rywalki i przegrywamy 3:6. Matlak prosi o czas. Uwagi szkoleniowca pomogły. Odrabiamy dwa "oczka". Potem doprowadzamy do remisu 7:7. Udany blok Sadurek i na pierwszej przerwie technicznej obejmujemy prowadzenie 8:7.

Nasz blok nadal funkconuje. Tym razem Gajgał zatrzymuje rywalkę. Belgijki walczą i doprowadzają do stanu 10:10. Kontra Polek i Kaczor zdobywa 11. punkt. Jednopunktowa przewaga utrzymała się do drugiej przerwy technicznej (16:15).

Po wznowieniu gry szybko odskakujemy na trzy "oczka". Trener rywalek prosi o czas. Nic to jednak nie zmieniło. W decydujacej fazie seta polskie siatkarki nie roztrwoniły przewagi i ostatecznie wygrały 25:21.

IV set:

Belgijki zaczynają od asa serwisowego. Po chwili przegrywamy 0:3. Fatalny początek Polek. Matlak prosi o czas. Nie możemy dobrze przyjąć zagrywki Albrecht. Przez to nie kończymy ataków, a rywalki wykorzystują kontry.












































Pierwszy punkt w czwartym secie dla Polek zdobywa Woźniakowska. Polki szybko sie pozbierały i doprowadzają do remisu 6:6. Czas dla Belgijek. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwone prowadzą 8:7.

W ataku szaleje Karzor. To ona zdobywa 9. punkt. Co z tego skoro za chwilę dwie piłki przegrywamy i jest remis 9:9. Przy stanie 11:10 Jagieło obija blok rywalek i odskakujemy na dwa punkty. Ale znów dwa proste błędy i mamy remis 12:12, a po kolejnej akcji rywalki wychodzą na prowadzenie. Co gorsze po chwili jest już 14:12 dla Belgijek.

Dwa ataki Wozniakowskiej i mamy remis 15:15. Jednak na drugiej przerwie technicznej to rywalki prowadzą 16:15. Po wznowieniu gry Kaczor atakuje w aut, a po chwili as serwisowy Belgijek i przegrywamy trzema punktami. Przy stanie 19:16 znów as serwisowy rywalek. Robi się bardzo źle. Przegrywamy 18:23. Świeniewicz zdobywa 19. punkt. Niestety po chwili ta sam zawodniczka psuje zagrywkę i rywalki mają piłkę setową. Nie marnują jej i wygrywają 25:19, a tym samym wyrównują stan meczu na 2:2.

V set:

Zaczynamy od atomowego ataku Benarek ze środka. Kontra Belgijek i remis 1:1. Wozniakowska z lewego skrzydła przebija się przez blok. Mamy drugi punkt. Atak Leys i 2:2. Wozniakowska zablokowana. Przegrywamy 2:3. Kaczor z prawego skrzydła zdobywa trzeci punkt. Ta sama zawodniczka kolejnym atakiem zmusza rywalki do błędu i mamy czwarte "oczko". Leys mocnym atakiem doprowadza do remisu. Gajgał z obiegnięcia z jednej nogi skutecznie kończy akcję Polek. Blok Sadurek i Gajgał., Mamy dwa punkty przewagi. Gajgał popełnia błąd przełożenia rąk pez siatkę. Ale po chwili Jagieło zdobywa punkt atakiem. 7:5 dla Polek. Aut Belgijek i na przerwie technicznej mamy trzy "oczka" przewagi (8:5).

Blok Bednakrek. Odskakujemy na cztery punkty. Tego nie mozna zmarnować. Czas dla rywalek. Kolejna piłka wygrana przez Polki. Jest 10:5. Niestety kolejne dwie akcje dla rywalek. Bolk Bednarek i mamy 11. punkt. Sadurek zagrywa w aut. Zablokowana Kaczor i robi się niebezpiecznie. Trener Matlak prosi o czas.

Jagieło zablokowana. Z pięciu "oczek" przewagi został jeden. Bednarek zdobywa punkt zagraniem na siatce. Skuteczny atak rywalek. Znów tylko "oczko" przewagi. Złe przyjęcie i mamy remis 12:12. Trener Polek prosi o czas.

Wozniakowska zablokowana. Przegrywamy 12:13. Belgijki obroniły atak Wozniakowskiej, ale na szczęście Polek pogubiły sie i po ich błędzie mamy remis. Skuteczny atak Belgijek i rywalki maja piłke meczową. Kaczor doprowadza do remisu 14:14.

Aut, aut, aut! Mamy 15 punkt i piłkę meczową. Wozniakowska!!! Jest mamy 16. zwycięski punkt!!!