Drugie miejsce zajął reprezentant gospodarzy Daiki Ito (124,5 i 129 metrów). Na najniższym stopniu podium uplasował się Roar Ljoekelsoey, który prowadził na półmetku zawodów (129 metrów), ale w drugiej serii oddał zdecydowanie krótszy skok (120,5 metra).
Polacy wypadli zdecydowanie poniżej oczekiwań. Najlepszy z nich, Łukasz Rutkowski zajął 14. miejsce po dwóch identycznych, co do długości skokach na 112,5 metra. Na 21. pozycji zawody zakończył Stefan Hula uzyskując 114,5 metra w pierwszej serii oraz 102,5 metra w finale. Pozostali nasi reprezentanci - Marcin Bachleda i Maciej Kot wypadli słabo - nie zdołali awansować do drugiej serii skacząc odpowiednio 105,5 metra oraz 98,5 metra.
Kolejne zawody LGP w skokach narciarskich odbędą się 3 października na skoczni w Klingenthal, a dzień po nich w czeskim Libercu rozegrany zostanie finał LGP.