Drugie miejsce zajął Austriak Simon Eder, a trzecie Norweg Emil Hegle Svendsen. Sikora był dopiero 16., a to przecież w biegu masowym Polak zdobył srebrny medal na zimowych igrzyskach olimpijskich w Turynie. Jednak pięć błędów na strzelnicy zrobiło swoje.
Tegoroczny mistrz świata w tej kategorii, Austriak Dominik Landertinger na mecie zameldował się na 5. pozycji.
Ostatnie zawody biathlonowego Pucharu Świata (sprint, bieg na dochodzenie i bieg ze startu wspólnego) odbędą się za tydzień w Khanty Mansijsku.
Przebieg zawodów:
I strzelanie:
Sikora zaczął swój bieg w czołówce stawki. Na strzelnicy pojawił się jako szósty, ale zajął drugie miejsce, tuż obok lidera Pucharu Świata, Norwega Ole Einara Bjoerndalena.
Polak rozpoczął fatalnie - od 2 niecelnych strzałów. Przy biegu na dystansie 15 kilometrów każda karna runda to dodatkowy wysiłek (jedna runda to 150 metrów). Bjoerndalen strzelał idealnie i wybiegł na trasę pierwszy. Za Norwegiem strzelnicę opuścił tegoroczny mistrz świata w tej kategorii Austriak Dominik Lendertinger i Rosjanin Maksim Czudow. Sikora - dopiero 28. z 53.7 sekundy straty do lidera.
II strzelanie:
W biegu Sikora nadrobił tylko jedną lokatę, za to tym razem nie pomylił się na strzelnicy. Na trasę Polak wybiegł na 22. pozycji ze stratą 57,7 sekundy do prowadzącego Austriaka Simona Edera. Drugi strzelnicę opuścił Landetinger, a trzeci Bjoerndalen. Wszyscy oni nie zaliczyli jeszcze żadnego pudła.
III strzelanie:
Bjoerndalen znów nie pudłuje i znów wybiega pierwszy, a za nim również bezbłędny Niemiec Christoph Stephan. Austriacy pudłują (Landertinger - 2 razy, Eder - 1 raz) i spadają na dalsze lokaty.
Tomasz Sikora znów strzela niecelnie - 2 kolejne pudła praktycznie przesądzają już o tym, że Polak nie znajdzie się w pierwszej dziesiątce zawodów. Na trasę nasz biathlonista wybiega dopiero na 23. pozycji z 1:43.4 straty do Bjoerndalena.
IV strzelanie:
Nie ma mocnych na Bjoerndalena. Norweg nie mógł spudłować, zwłaszcza że kibicuje mu s trybun król Harald V! Lider Pucharu Świata wybiegł ze strzelnicy zanim dobiegli do niej rywale! Drugi na trasę ostatniej pętli wybiegł Austriak Simon Eder, a trzeci Norweg Emil Hegle Svendsen. W takiej też kolejności dobiegli na metę.
Sikora znów nie strzelał celnie. "Na szczęście" tym razem Polak spudłował tylko raz i na trasę wybiegł na 18. miejscu, ale już prawie dwie i pół minuty za Norwegiem. Nasz biathlonista ukończył bieg masowy na 16. miejscu.
Wyniki, bieg ze startu wspólnego 15 km mężczyzn:
1. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) - 41.12,9 (0 karnych rund)
2. Simon Eder (Austria) - 39,1 (1)
3. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) - 53,4 (2)
4. Iwan Czerezow (Rosja) - 1.06,5 (2)
5. Dominik Landertinger (Austria) - 1.11,1 (3)
6. Christoph Stephan (Niemcy) - 1.13,3 (2)
7. Carl-Johan Bergman (Szwecja) - 1.13,4 (3)
8. Michael Greis (Niemcy) - 1.15,1 (4)
9. Vincent Jay (Francja) - 1.22,5 (2)
10. Friedrich Pinter (Austria) - 1.25,6 (2)
...
16. Tomasz Sikora (Polska) - 2.31,6 (5)
Klasyfikacja PŚ po 23 z 26 konkurencji:
1. Ole Einar Bjoerndalen - 924 pkt
2. Tomasz Sikora - 853
3. Maksim Czudow (Rosja) - 737
4. Emil Hegle Svendsen - 715
5. Michael Greis - 711
6. Iwan Czerezow - 667
7. Christoph Sumann (Austria) - 625
8. Carl-Johan Bergman - 613
9. Bjoern Ferry (Szwecja) - 540
10. Halvard Hanevold (Norwegia) - 537