Polak szanse na wyprzedzenie Ole Ejnara Bjoerndalena ma tylko teoretyczne. Do Norwega Sikora traci 71 pkt. a to jeszcze nie wszystko. Zgodnie z przepisami na koniec rywalizacji wszystkim zawodnikom zostaną odjęte punkty z trzech najsłabszych startów w sezonie. Ponieważ Polak startował we wszystkich zawodach PŚ straci teraz już ponad 60 pkt. Aby zdobyć Kryształową Kulę musiałby wygrać wszystkie trzy biegi i liczyć na słabą postawę Bjoerndalena.
Sikora na pewno się nie podda. "Z trzech startów najważniejszy będzie sprint, bo mam największe szanse na wywalczenie Małej Kryształowej Kuli" - zapowiada.