Nasz mistrz jest również zadowolony ze swojej dyspozycji. "Do sezonu przygotowywałem się całkiem normalnie - miałem może trochę więcej czasu wolnego, urlopu, ale poza tym dużo trenowałem. Mamy w tej chwili dobry system, współpraca z trenerami układa się wspaniale. Odmłodniała nam drużyna, więc jestem teraz stary" - śmiał się Małysz.
Ale Letnia Grand Prix nie jest szczytem marzeń polskiego skoczka. "Oczywiście dla wszystkich ważniejsza jest zima, ale każdy chce się pokazać również z jak najlepszej strony latem. Celem na przyszły sezon jest już zwyczajowo Turniej Czterech Skoczni i konkursy w Zakopanem, a także Mistrzostwa Świata w Oberstdorfie, no i Klasyfikacja Generalna (śmiech). W ogóle gdy skaczę dobrze, to ten sport sprawia mi radość" - dodał Małysz.