Napięcie w reprezentacji Szwajcarii jest wyczuwalne. Po dwóch porażkach w pierwszych meczach kwalifikacyjnych do Euro 2012 (z Czarnogórą i Anglią) humory kibiców i władz są dalekie od optymistycznych. Pomóc we wprowadzeniu graczy w bojowy nastrój miał pomóc Ammann, który uchodzi w swoim kraju za bohatera i osobę o niezwykle silnej osobowości.
W eliminacjach do mistrzostw świata, gdy sytuacja również była kryzysowa piłkarzy odwiedził tenisista Roger Federer. Z Ammannem zawodnicy przeprowadzili rozmowę na temat "mentalnej siły w wyczynowym sporcie".
Problem szwajcarskiej reprezentacji leży bowiem, według kapitania zespołu Alexa Freia, w głowie. "To nie jest problem naszej efektywności, umiejętności, braku chęci, czy pracy trenera. To siedzi w naszych głowach. Nie dramatyzujmy jednak jeszcze. Porozmawiajmy po ostatnim meczu kwalifikacyjnym" - podkreślił.
Mecz z Walijczykami odbędzie się we wtorek w Bazylei o godz. 20.30. (PAP)