Część nabywców chce zostać anonimowa, lecz niektóre kurtki kupiły władze miejscowości, z których pochodzą zawodnicy. Gmina Midtre Gauldal, z której pochodzi Marit Bjoergen, wystawi kurtkę w miejscowym muzeum i postanowiła nazwać jedną z ulic nazwiskiem biegaczki.

Reklama

Złote kurtki norweskich zawodników, które otrzymywali za złote medale mistrzostw świata w Oslo, zostały sprzedane na aukcji za łączną sumę 1,1 miliona koron (550 tys. zł). Dochód zostanie przekazany na cele dobroczynne.

Najwyższą sumę osiągnęła kurtka zwyciężczyni biegu na 30 kilometrów techniką dowolną Therese Johaug, 131 tys. koron (75,5 tys. złotych). Niewiele mniej - 125 tysięcy koron (62,5 tys. złotych) - zapłacono za kurtkę Marit Bjoergen, którą otrzymała po zwycięstwie w sprincie.

W sumie na akcji znalazło się 14 kurtek. Dochód zostanie przekazany organizacjom dobroczynnym m.in. walczącym z rakiem, pomagającym dzieciom oraz organizacji "Lekarze bez granic".

O celu, na jaki przeznaczono zysk, decydowali zawodnicy, m.in. Vibeke Skofterud zażyczyła sobie przekazać pieniądze ze swojej kurtki za złoto w sztafecie rezerwatowi lwich sierot w Zimbabwe.