Finał:

W finale biegną Justyna Kowalczyk, Marit Bjoergen (Norwegia), Maiken Kaspersen Falla (Norwegia) i Ida Ingemarsdotter (Szwecja). Z czasami wchodzą Katja Visnar (Słowenia) i Stina Nilsson (Szwecja).

Wystartowały! Kowalczyk na starcie została z tył. Bjoergen za nią.

Reklama

Katastrofa! Szwedka Nilsson zahaczyła o narty Polki i nasza narciarka upadła. Teraz raczej nie uda jej się dogonić rywalek.

Bjoergen prowadzi i pewnie zmierza do mety po złoty medal. Kowalczyk ostatnia.

Bjoergen mistrzynią świata! Wygrywa z czasem 3.16.6. Srebro dla Ingemarsdotter, a brąz dla Falli. Kowalczyk jest szósta!

W czasie biegu wydawało się, że Polka zahaczyła o narty Szwedki. Jednak w powtórkach widać wyraźnie, że Kowalczyk potknęła się o swoje własne narty.

Kowalczyk kolejną okazję to tego, żeby zdobyć medal mistrzostw świata będzie miała w sobotę. O godz. 12.45 rozpocznie się bieg łączony na 15 km.

Newspix / Laiho
Reklama

Półfinały:

W półfinałach pobiegną Mona-Lisa Malvalehto (Finlandia), Denise Herrmann, Marit Bjoergen (Norwegia), Charlotte Kalla (Szwecja), Stina Nilsson (Szwecja), Katia Visnar (Słowenia), Justyna Kowalczyk, Ida Ingemarsdotter (Szwecja), Alena Prochazkova (Słowcja) i Nicole Fessel (Niemcy), Kerttu Niskanen (Finlandia) i Maiken Caspersen Falla (Norwegia). Najszybszy czas ćwierćfinałów uzyskała Justyna Kowalczyk, która o 0,5 s wyprzedziła Marit Bjoergen.

Pierwszy półfinał wygrywa Marit Bjoergen. Czas Norweżki to 3.20.0.

Teraz czas na drugi półfinał, a nim biegnie nasza Justyna Kowalczyk. Zaczęło się od falstartu. Mocno do przodu ruszyła Ingemarsdotter. Kowalczyk jest druga. Po chwili na podbiegu Polka przesunęła się na prowadzenie, którego nie oddała do mety. Nasz narciarka wygrywa z czasem 3.19.9. Polka znów lepsza od Bjoergen. Teraz obie spotkają się w finale.

Ćwierćfinały:

Zawodniczki już gotowe do walki o półfinały. Kowalczyk ruszy na trasę w czwartym biegu, więc musimy jeszcze chwilę poczekać.

Pierwszy ćwierćfinał już za nami wygrała Niemka Denise Herrmann z czasem 3.24.4. Druga była Mona-Lisa Malvalehtoa, a Katerina Smutna.

Jeśli komuś po kwalifikacjach wydawało się, że Marit Bjoergen jest w słabej formie, to bardzo się pomylił. W drugim biegu ćwierćfinałowym pokazała moc. Norweżka wygrała go z łatwością. Jej czas to 3.20.9. Druga była Charlotte Kalla.

Trzeci ćwierćfinał nieoczekiwanie wygrała Stina Nilsson z czasem 3.21.8. Druga na mecie była Katja Visnar.

W czwartym ćwierćfinale biegnie Kowalczyk. Polka dobrze ruszyła. Była trzecia, a po chwili już prowadziła. Tego prowadzenia nasza narciarka nie oddała do końca. Jej czas to 3.20.4. Druga była Szwedka Ida Ingemarsdotter.

W ostatnim biegu ćwierćfinałowym triumfowała Alena Prochazkova z czasem 3.22.8. Druga była Nicole Fessel.

Newspix / Irek Dorozanski

Kwalifikacje:

Polka na trasę ruszyła z numerem 15. Polka na mecie zameldowała się z czasem 3.24.44 i objęła prowadzenie.

Bjoergen też już ukończyła swój bieg. Jej czas dużo gorszy od naszej narciarki 3.29.62.

Liderka klasyfikacji sprintu Pucharu Świata, Kikkan Randall finiszuje z czasem 3:33.67.

Z czasem 3:24.01 prowadzenie obejmuje Mona-Lisa Malvalehto z Finlandii. Kowalczyk spada na drugą pozycję. Bjoergen jest dopiero 14.

Na metę dotarły Agnieszka Szymańczak i Paulina Maciuszek Pierwsza z nich straciła do liderki 14,73 s., a druga 22,52 s. Obie nie mają już szans na awans do najlepszej "30".