Po pierwszym skoku Piotra Żyły na odległość 206,5 metra nasz zespół zajmował piąte miejsce. Prowadzili Słoweńcy, po skoku Jirija Tepesa, który wylądował na 223 metrze. Nasz zespół wyprzedzali jeszcze Norwegowie, Czesi i Niemcy. Za Polakami byli Austriacy po skoku Wolfganga Loitzla na odległość 199,5 metra.

Drugi z naszych zawodników - Maciej Kot skoczył 204,5 metra i Polska wyprzedziła Niemców i Norwegów awansując na trzecie miejsce. Z wyraźną przewagą niemal 70 punktów prowadzili Słoweńcy przed niespodziewanie świetnie skaczącymi Czechami.

Reklama

Krzysztof Miętus skaczący w trzeciej grupie zawodników nie utrzymał trzeciej pozycji. Mimo wydłużonego o dwie belki najazdu skoczył 192 metry i Polacy spadli na piąte miejsce. Prowadzili Słoweńcy przed Austriakami, Czechami i Norwegami.

Ostatni z naszych skoczków Kamil Stoch skoczył 202 metry co wystarczyło jedynie do utrzymania piątego miejsca.

Po pierwszej serii z wyraźną przewagą niemal 39 punktów prowadzili Słoweńcy przed Norwegami, Austriakami i Czechami.