Trzykrotny mistrz olimpijski Stoch skoczył 126 m, co dało mu 129,6 pkt. Dalej wylądował tylko Kobayashi 128,5 m i 128,2 pkt. Kraft uzyskał 125,5 m, ale miał najwyższą notę 130,9 pkt.

Reklama

Jak poinformował portal skijumping.pl, Stoch jest przeziębiony, dlatego w piątek wystartował jedynie w kwalifikacjach, opuścił zaś trening.

W czołowej dziesiątce kwalifikacji znalazło się aż czterech reprezentantów Polski. Stefan Hula był szósty - 122 m (124,8 pkt), Maciej Kot dziewiąty - 124 m (119,2), a Dawid Kubacki - dziesiąty 120 m (119,1). Piotr Żyła zajął 16. miejsce - 119 m (115,6), a Jakub Wolny 24. - 117,5 m (111,7).

Ze względu na złe warunki pogodowe (intensywne opady śniegu), w piątek udało się przeprowadzić, z opóźnieniem, tylko jedną serię treningową. Wygrał Niemiec Markus Eisenbichler (125 m), a najlepszy z polskich zawodników Wolny był piąty (124,5). Tyle samo uzyskali Kobayashi i Norweg Johann Andre Forfang (nie powiodło mu się zaś w kwalifikacjach), sklasyfikowani na drugim i trzecie miejscu. Najdalej skoczył Niemiec Stephan Leyhe - 126 m i czwarta lokata.

Reklama

Sobotnia rywalizacja na Okurayamie w Sapporo ma się rozpocząć o godz. 8 czasu warszawskiego. Dwa ostatnie konkursy w tym japońskim mieście padły łupem Polaków. W 2017 roku najpierw wygrał Maciej Kot ex aequo ze Słoweńcem Peterem Prevcem, a dzień później Kamil Stoch.